Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Golf - bez fortuny, ale z etykietą

Tomasz Skory
Golf wciąż postrzegany jest jako sport prestiżowy, choć dawno już przestał być dostępny tylko dla osób o zasobnych portfelach. BY ROZPOCZĄĆ GRĘ, NIE TRZEBA NAWET POSIADAĆ WŁASNEGO SPRZĘTU.

Choć nie sposób dokładnie ustalić daty i miejsca narodzin golfa, wiadomo, że już w średniowieczu wzbudzał on zainteresowanie arystokracji. Jego miłośnikami byli m.in. król Szkocji Jakub IV i królowa Maria I Stuart. Do dziś to jeden z ulubionych sportów prezesów firm, dziedziców rodzinnych fortun i gwiazd filmowych, a gaże profesjonalnych graczy opiewają na wielomilionowe sumy.

Myliłby się jednak ten, kto stwierdziłby, że to rozrywka tylko dla wybranych. Szacuje się, że na świecie uprawia go dziś około 150 milionów osób! Również w Polsce ta dyscyplina zyskuje na popularności. Gra w nią u nas ponad 10 tys. osób, z czego 3,5 tys. jest zarejestrowane w Polskim Związku Golfa. I nie są to wcale wyłącznie bywalcy wyższych sfer.

- Niestety, wciąż często słyszy się, że golf to sport tylko dla bogaczy. To nieprawda. Może być sportem naprawdę tanim, nie trzeba nawet kupować sprzętu, bo cały można wypożyczyć w klubie. Inwestycja we własne kije też nie zrujnuje nam budżetu, bo używany komplet, czasem nawet z wózkiem, to wydatek 300-400 złotych. I taki sprzęt będzie nam służył latami - tłumaczy Michał Piskorz, trener i wiceprezes klubu golfowego TATFORT w Toruniu.

Trener dodaje, że golf wcale nie jest droższy niż tenis czy narciarstwo, które dawniej też kojarzone były z ekskluzywnymi sportami, a dziś uprawiają je rzesze osób. Jeżeli spojrzymy na ceny karnetów czy pojedynczych wejść na pole golfowe, na dłuższą metę okazuje się nawet tańszy. Dziewięciodołkowa rundka, czyli mniej więcej dwie godziny zabawy, to wydatek 50 zł. Dla członków klubu cena ta spada do 15 zł za wejście.

- Gdy ktoś przychodzi po raz pierwszy, wystarczy, że zabierze wygodne ubranie i dobry humor. Wszystko pozostałe dostanie w klubie, łącznie z instrukcjami - mówi Michał Piskorz. Dodaje, by zwrócić uwagę na ubiór. - W golfie kładzie się duży nacisk na etykietę. Raczej nie powinno wychodzić się na pole w dżinsach czy koszulce odsłaniającej ramiona. Jak ktoś przychodzi pierwszy raz, to oczywiście i tak go ugościmy, ale warto pamiętać, że mile widziane są polówki i długie spodnie materiałowe z paskiem.

Osoby zaczynające dopiero przygodę z golfem w pierwszej kolejności trafiają na driving range, czyli tzw. strzelnicę golfową, gdzie ćwiczy się uderzenia. Mówi się, że trzeba około trzech tysięcy uderzeń nim piłka zacznie się nas słuchać. - Gra na polu jest tym docelowym, najważniejszym etapem w golfie, ale już samo trenowanie uderzeń sprawia przyjemność i poprawia kondycję. Wiele osób specjalnie zatrzymuje się dłużej na tym etapie, by potem czuć się komfortowo na polu.

Pewni siebie gracze mogą zdawać na Zieloną Kartę PZG. To takie „prawo jazdy”, upoważniające nas do wstępu na większość pól golfowych na świecie. Bez tego dokumentu nie ma co nawet myśleć o zakupie własnego sprzętu.

- Zdarzają się osoby, które jeszcze nigdy nie grały, a przychodzą do klubu ze sprzętem, którego pozazdrościć mogliby im profesjonaliści. I z czasem okazuje się, że ten sprzęt jest do nich zupełnie niedopasowany. Zanim cokolwiek kupimy, upewnijmy się, czego nam trzeba i pokochajmy ten sport. Wtedy z dokonanego wyboru będziemy mogli cieszyć się latami - apeluje trener. I dodaje, że do zabawy nie potrzebujemy całego zestawu. - Turniej Masters wygrał kiedyś zawodnik, który grał tylko czterema kijami. Na początek wystarczy putter, 9 lub 7 iron, ewentualnie mały wood i możemy się fantastycznie bawić!

Ten rok dla golfa może być przełomowy. W sierpniu, po 112 latach przerwy, golf wróci na stadiony olimpijskie. W Rio de Janeiro zmierzy się ze sobą 60 najlepszych zawodników i zawodniczek na świecie. - Liczymy na to, że to pomoże rozpropagować u nas ten sport - ma nadzieję Michał Piskorz. - W Skandynawii, Japonii czy Stanach Zjednoczonych golf stał się sposobem na życie. W krajach skandynawskich państwo dopłaca nawet do tego, by społeczeństwo grało w golfa, bo wie, że regularny ruch teraz to mniej chorób w przyszłości. U nas jest jeszcze sporo do zrobienia, ale wszystko powoli zmierza w dobrym kierunku. Golf to nie tylko sport i rywalizacja, ale też świetny sposób spędzania czasu na świeżym powietrzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!